23 lutego obchodzony był Światowy Dzień Walki z Depresją. Odsetek dzieci i młodzieży dzwoniących do telefonu zaufania 116 111 – prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę – i mówiących o depresji i obniżonym nastroju, wzrósł o ponad 85%. Zaburzenia depresyjne należą do najczęstszych problemów zdrowia psychicznego, które towarzyszą zachowaniom samobójczym dzieci i młodzieży.
Alarmujemy, że wszystkie wskaźniki dotyczące zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży pogorszyły się. Od 2016 roku wzrosły o:
- ponad 85% zaburzenia depresyjne;
- ponad 70% poczucie samotności;
- blisko 15% uczucie uporczywego smutku.
W 2022 roku, każdego dnia 23 młode osoby dzwoniły lub pisały do 116 111 w sprawie zaburzeń depresyjnych i obniżonego nastroju. Codziennie 24 osoby mówiły o smutku, przygnębieniu i braku sił, a blisko 15 osób o samotności i poczuciu odrzucenia.
Depresja – kiedy smutek jest wszystkim, co od dawna czuje dziecko
Z naszej analizy wynika, że wskaźnik zaburzeń depresyjnych wśród dzieci i młodzieży wzrósł w ciągu ostatnich siedmiu lat o ponad 85%. W 2016 roku 4 531 młodych osób mówiło o depresji i obniżonym nastroju. W 2022 roku takich osób było już 8 436 (średnio 23 osoby dziennie). Dziewczynki zdecydowanie częściej niż chłopcy poruszały temat depresji w rozmowach i wiadomościach (6 171 vs. 2 152, co daje 79% vs. 26%[3]).
Depresja dzieci i nastolatków to problem, który wyraźnie się nasila, i który ma poważne konsekwencje. Wpływa na to, jak młody człowiek myśli o sobie i innych, jak czuje i zachowuje się. Depresja może powodować uporczywe uczucie smutku, bezsilności, gniewu, drażliwości i nadmiernego pobudzenia, a także wycofanie, rezygnację i trudną do zrozumienia przez osoby zdrowe pustkę. To utrudnia normalne funkcjonowanie i wykonywanie nawet zwykłych czynności. Dzieci chorujące na depresje mogą mieć trudności w szkole, trudności w relacjach, problemy z koncentracją czy zaburzenia snu i brak motywacji. W najgorszym przypadku depresja, zwłaszcza nie leczona, może prowadzić do samobójstwa. Nie możemy jej bagatelizować – mówi Monika Orkan-Łęcka, konsultantka telefonu zaufania 116 111.
Według danych GUS w 2021 roku, samobójstwa były drugą pod względem liczebności przyczyną zgonów nastolatków w grupie wiekowej 15-19 lat. Oznacza to, że blisko co piąty przypadek śmierci w tej grupie nastąpił w wyniku samobójstwa. Chłopcy trzy razy częściej podejmowali próby samobójcze zakończone zgonem – mówi Monika Kamińska, rzeczniczka prasowa naszej Fundacji.
Smutek – przystanek do depresji
Smutek jest normalną ludzką emocją, która często pojawia się w odpowiedzi na niepokojące, bolesne lub rozczarowujące sytuacje. W przeciwieństwie do depresji, która jest uporczywa i długotrwała, smutek jest tymczasowy i przejściowy. Może jednak przerodzić się w depresję.
W 2022 roku aż 8 783 młode osoby mówiły o tym, że czują uporczywy smutek, przygnębienie i brak sił (dziewczyny 6 260 vs. chłopcy 2 459, co daje 71% vs. 28%). Smutek najwyższy poziom osiągnął w 2020 roku (9 158), co z pewnością można przypisać pandemii COVID-19.
Czuję się samotny. Nie mam nikogo
Ze statystyk telefonu zaufania 116 111 wynika również, że coraz więcej dzieci mierzy się z samotnością. Nierzadko konsultanci słyszą od dziecka, że czuje się samotne i w swoim otoczeniu nie ma nikogo, z kim mogłoby porozmawiać o swoich sprawach i problemach. Odsetek dzieci i nastolatków, którzy dzwonią do telefonu zaufania 116 111 i mówią o tym, że czują się samotni, wzrósł o ponad 70%.
W 2022 roku 5 248 rozmów i wiadomości dotyczyło samotności. Poczucie osamotnienia i opuszczenia zdecydowanie częściej deklarowały dziewczynki niż chłopcy (70% vs. 30%). Każdego dnia blisko 15 młodych osób mówiło o samotności i poczuciu pustki, bez obecności kogoś bliskiego, kto jest, pomoże i kocha.
Według zebranych danych, dzieci czuły się najbardziej samotne w 2020 roku (5 313), co można łączyć z pandemią i związanym z nią lockdownem. Brak kontaktu z rówieśnikami, konieczność siedzenia w domu oraz nauka zdalna mogły powodować poczucie samotności, które nie było łagodzone przez możliwość kontaktu online.
To nie są sprzyjające czasy dla dojrzewających młodych ludzi. Niepokoje społeczne, napięta sytuacja tuż przy granicy, do tego zaburzone relacje rodzinne, uzależnienie od internetu i ciągłe ocenianie przez innych sprawiają, że dzieci i młodzież coraz częściej doświadczają kryzysów psychicznych. Niestety wyjątkowo druzgocące jest to, że ci młodzi ludzie często ze swoimi problemami muszą radzić sobie w kompletnym osamotnieniu. Często słyszymy w rozmowach z dziećmi, że nie mają obok siebie nikogo, komu mogliby zaufać i się zwierzyć – mówi Monika Kamińska, rzeczniczka prasowa Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Niejednokrotnie słyszymy też, że na przykład 30-minutowa rozmowa z konsultantem, to najdłuższy czas, jaki dziecko otrzymało od dorosłego na wysłuchanie jego spraw, i że z rodzicem nigdy taka rozmowa nie miała miejsca – dodaje Kamińska.
116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży to numer ogólnopolski, anonimowy, pod którym młodzi ludzie znajdują wsparcie przez 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
Czasami nastolatki, które doświadczają depresji, mają również myśli samobójcze i samookaleczają się. Statystyki na temat myśli, zamiarów i prób samobójczych oraz lęków i samookaleczeń: 30% więcej lęków, 130% więcej samookaleczeń, 180% więcej myśli, zamiarów i prób samobójczych. Niepokojące dowody na wzrost problemów ze zdrowiem psychicznym dzieci i młodzieży.
Ty też możesz pomóc!
Od ponad roku telefon zaufania 116 111 nie otrzymuje żadnego rządowego wsparcia. Roczne funkcjonowanie linii 116 111 to obecnie 5 mln złotych. Cały ciężar finansowy prowadzenia 116 111 spoczywa na naszej Fundacji. W tej chwili telefon działa wyłącznie dzięki wpłatom od indywidualnych darczyńców, zbiórkom społecznym, wpływom z kampanii 1,5% podatku oraz darowiznom partnerów i sponsorów.
Źródło: www.fdds.pl